Porady on-lineKategoria: InneBolesny skurcz podczas szczytowania
Daniel zapytał 8 lat temu

Dzień dobry, jestem młodym mężczyzną. Mam co prawda już ponad 18 lat, ale problem pojawił się gdy byłem mały (nie umiem określić kiedy). Podczas szczytowania czuję jakby silny skurcz (mięsień dna miednicy?), który trwa kilka sekund. W skali 1 – 10 ból oceniam na 10. Opiszę jak to wygląda. Aby uniknąć tego bólu, podczas masturbacji, gdy czuję że już będzie orgazm, puszczam penisa (penis nie może wtedy niczego dotykać). Wtedy albo nic się nie dzieje (brak orgazmu i wytrysku) lub (gdy trochę za późno puszczę penisa) jest mniejszy bądź większy wytrysk (sperma wypływa powoli, ale nie czuję wtedy pełnej satysfakcji, tzn. ochota na dalszą masturbację wciąż jest). W tych przypadkach ból nie występuje. Ból pojawia się, gdy za późno puszczę penisa i dojdzie do orgazmu i prawdziwego wytrysku. Żeby choć trochę zmniejszyć wtedy ból, staram się przez te kilka sekund trwania orgazmu i wytrysku, tak jakby powstrzymywać wytrysk. Trochę mniej boli, ale ból nadal jest okropnie silny. Ból (skurcz?) opisany wyżej występuje zawsze.
W wieku przedszkolnym się masturbowałem. Niewiele pamiętam z tego okresu, ale pewnego razu podczas masturbacji, leżąc na brzuchu poczułem jakiś ból (nie pamiętam czy to ten sam rodzaj bólu był) i się skrzywiłem i przestałem się masturbować. Po kilku latach, mając ich około 13, wróciłem do masturbacji i podczas szczytowania nastąpił ból i do tej pory podczas szczytowania on występuje. Byłem jakiś czas temu u urologa, wykonano mi badanie TRUS oraz USG układu moczowego. Badania nic podejrzanego nie wykryły. Urolog powiedział, że jeżeli odczuwam ból, to wypisze mi silne środki przeciwbólowe, które mam stosować przed masturbacją / stosunkiem. Czy nie powinien zlecić jakiś dalszych badań? Jeżeli tak to jakich?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

1 odpowiedzi
drsmigielski Personel odpowiedział 8 lat temu

Witam,
Proponuję z tym problemem zwrócić się do urologa dla dorosłych. Ja jestem urologiem dziecięcym i zajmuję się leczeniem pacjentów tylko do 18. roku życia.
Z poważaniem,
Mieczysław Śmigielski