Dzień Dobry Panie Doktorze,
Mamy pytanie, nasz czteroletni syn miał operację na zabieg spodziectwa końcem kwietnia b.r , wszystko było dobrze do do momentu kontroli 2 tyg po operacji. Pod koniec trzeciego tygodnia utworzyła się przetoka. Zadzwoniliśmy więc do miejsca w którym syn miał wykonywany zabieg (24.06) po czym 27.06 skierowano nas już do szpitala na naprawę tej przetoki. Pani która przyjmowała w szpitalu syna zdziwiła się że lekarz który nas skierował wyznaczył tak szybki termin bo NIBY przetokę robi się pół roku po wykonaniu zabiegu. 28.06 syn pojechał na blok operacyjny – podczas cewnikowania uszkodzona została cewka moczowa (“poleciały dwie kropelki krwi) – uświadomiono nas że to niby się zdarza przy zwężonej cewce. Żona z synem leżała tydzień czasu w szpitalu nim ta cewka się wygoi. Dzisiaj był wykonywany ponownie zabieg podczas którego również nie udało się zacewnikować syna lecz podobno cewki tym razem nie uszkodzono. Okazuje się że obecnie syn nie ma leczonej przetoki tylko zwężenie cewki. Lekarz powiedział że cewka ma prawidłową drożność w tym miejscu co była operowana tylko zwężenie jest przy samym pęcherzu (dlaczego tam?). Jutro ma mieć robione USG a pojutrze rezonans w celu zbadania przyczyny problemu
Prosimy o radę, sami nie wiemy co myśleć i robić w danej sytuacji, lekarze nie wzbudzają zaufania, martwimy się o zdrowie syna.
Ewentualnie mogę do Pana zadzwonić jeśli jest taka możliwość.
Pozdrawiamy