Panie dr, piszemy w sprawie synka (7 miesięcy). Dwa tygodnie temu wróciliśmy z nim ze szpitala gdzie spędziliśmy 6 dni z powodu ZUM. Był osłabiony, nie chciał jeść i gorączkował 2 dni (max 38.5). Badanie moczu wykazało escherichia coli. CRP w normie, Leukocyty kryły pole widzenia. Dostał antybiotyk i wyniki zaczęły wracać do normy. Po 7 dniach leukocytów nie było , posiew jałowy. Już w życiu płodowym wykryto powiększenie UKM( w 38 tyg – 10 i 14 mm, po urodzeniu 5 mm, w trakcie badań kontrolnych brak powiększenia, przy przyjęciu do szpitala 8mm i 10mm). Jesteśmy pod opieką nefrologiczną, prawdopodobnie czeka synka cystografia. Kontrolujemy regularnie mocz. Niedługo robimy USG. Moje pytanie, jakie jest powodzenie że powiększenie miedniczek się unormują, czy konieczna jest cystografia (czy wystarczy kontrolować mocz i częste USG) . Od wyjścia ze szpitala podajemy furazynę, czy jest to konieczne i jak długo można podawać niemowlakowi? Czy są jakieś jeszcze wytyczne aby uchronić się przed zakażeniami
Serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy z góry za odpowiedź
Katarzyna i Rafał