Witam,
Syn urodził się z wodonerczem i moczowodem olbrzymim. Powodem bylo ektopowe ujscie moczowodu przy pecherzu. Syn przez 1,5 roku miał przotoke. Potem przeszczep moczowodu i zamknięcie przetoki. sytuacja jest ogolnie stabilna, syn jraz w roku ma badanie scyntygraficzne. Teraz syn konczy 4 lata i ma problemy z siusianiem. Czy powinnam się martwic, czy jeszcze dac mu czas. Sytuacja wyglada tak, syn wysiusia sie, i za pol godziny juz jest troche posiusiany. Mam wrazenie jakby pecherz nie wypelnial mu sie caly tylko jakas jego czesc. I w kolko siusia po trochu… Czy to normalne?? Czy nie powinno byc tak ze pecherz wypelnia sie w calosci i dopiero idzie sygnal do mozgu ze chce sie siusiu ? Bardzo prosze o porade 🙂