Panie doktorze, dziękuję za poprzednią odpowiedź. Niestety syna cały czas piecze przy siusianiu. Czyli ta ranka (o ile jest) raczej się nie zagoiła. Smarujemy siusiaka kremem maxicortan i nie zsuwamy napletka (zsuwamy tylko odrobinkę żeby posmarować kremem wewnątrz). Może powinnismy smarować tym kremem zewnętrzna skórkę napletka, czyli w ogóle go nie „otwierać” do posmarowania? A może to jest jednak reakcja na ten krem? Zastanawiam się czy ewentualnie można by było odstawić smarowanie tym kremem na kilka dni i potem znowu do tego smarowania powrócić?Czy raczej nie jest to wskazane bo steryd może potem nie zadziałać? Pozdrawiam