Witam. Moja córeczka w piątek uderzyła dość mocno głową o ścianę. Po zdarzeniu przez ok 15 minut miała zaburzenia równowagi. Uderzyła czołem a pokazywała że boli ja główka z tyłu. Z piątku na sobotę było wszystko ok. Z soboty na niedzielę budzila mi się w nocy 4 razy gdzie zwykle spi całą noc. Wczorajszą noc przespala spokojnie. Jest wesoła. Źrenice ma równe i dobrze reagują na światło. Guza żadnego nie ma. Potrafi paluszkiem dotknąć nosa. Wystarczy że nadal będę obserwować ja w domu czy muszę udać się do szpitala?