Witam Panie doktorze. Mam problem z moim niespełna czteroletni synkiem. Około trzech tygodni temu rozpoczęło się od problemów z oddawanie moczu – mały chciał siusiu ale nie za każdym razem się udało. Dostał furaginum i mylisz siusiaka rywanolem. Po tygodniu siusiaka normalnie ale pojawił się ból naklejka więc dostał biseptol i maść neomecynowa. Stosowałam nadal rywanol. Problem nie ustąpił. Wyniki moczu ogólnego i posiew są w porządku. Dziś zlecony mu kolejny antybiotyk a lekarz oczyścić mu naklejek z masy, co wywołało taki ból, że przez pięć godzin nie mógł się wysiusiac. Musiałam biec po receptę na masc znieczulajaca. Czy ten stan chorobowy powinien tak długo trwa? Napletek jest do połowy odklejony. Nadal go odbywać lekami czy odpuścić? Proszę o jakąkolwiek radę co to może być, bo mam wrażenie że mały jest źle leczony.